"Święty Leonard z pól". Współczesny Don Kichot, który daje nadzieję

Poprzednią książkę Marka Stołowskiego, "Lotnicho" z 2024 roku, również prezentowaliśmy na naszej antenie w cyklu "To się czyta". Najnowszą, zaraz po jej ukazaniu się, jedna z czytelniczek tak zrecenzowała:
To książka balsam – pięknie napisana opowieść o dobrych ludziach, którzy wbrew współczesnemu światu starają się żyć w harmonii z przyrodą i sobą nawzajem. To doskonała odtrutka na dzisiejszy świat. Mnie sprawiła radość, bo czytając ją, czułam wiatr we włosach, zapach pól i trawy oraz słyszałam brzęczenie pszczół. To książka kojąca i bardzo dobrze, że nadal ktoś takie piękne książki pisze i wydaje.
"Nie mam ambicji – mówi autor – żeby moja literatura otwierała nowe przestrzenie kosmiczne. Wolę opowiadać historie, które mogą komuś uczynić dzień lepszym".
A w tych historiach jest wszystko. I współczesny Don Kichot, który jeździ na rowerze po polach nad brzegiem dolnej Wisły, i niesie pomoc tym, którzy tej pomocy potrzebują. I nie są to tylko ludzie. Mierzy się z okrucieństwami świata, ale i własnymi biedami. Staje zawsze po stronie słabszych i odtrąconych. Walczy z wiatrakami, ale i… sieje nadzieję.
Te piękne, wzruszające opowieści czyta na antenie Dwójki Łukasz Lewandowski.
***
Na audycję "To się czyta" zapraszamy od poniedziałku do piątku (21-25.04) w godz. 9.30-9.40. Cykl przygotowała Elżbieta Łukomska.