Krzysztof Łukasik, Wicemistrzem Europy w maratonie MTB, Jablonne, Czechy 2022.06.19, rowerowe
wtorek, 21 czerwca 2022
poniedziałek, 20 czerwca 2022
Patrycja - synowa - kolarzowa, Maciek - synek - kolarzynek... Wałbrzych, sobota 2022.06.18
wtorek, 14 czerwca 2022
Red Box, koncert, Studio A. Osieckiej, Trójka, niedziela 2022.06.12
Red Box, koncert, Studio A. Osieckiej, Trójka, niedziela 2022.06.12
Red Box |
Nie jest to pierwszy trójkowy postpandemiczny koncert na którym byłem w tym roku. Poprzednie na których byłem, wylistowane w tekście wraz z foto, były grane w warunkach, kiedy pandemia nie została oficjalnie odwołana. Publiczność w maseczkach, część potencjalnych widzów być może zrezygnowała w uczestnictwa w koncercie w obawie o swoje zdrowie. Dlatego powstrzymywałem się od komentarzy o słabej frekwencji, porównań, które narzucały mi się po kolejnych wizytach w Studio A. Osieckiej na Myśliwieckiej 3/5/7, kiedyś przecież "najlepszym radiowym adresem na świecie...". Od dawna jednak korciło mnie, żeby napisać więcej o fenomenie net-anten, Radia 357 w szczególności. To, że zdecydowałem się podjąć temat porównania Trójki z Radiem 357 właśnie teraz, został w pewnym stopniu sprowokowany przez lidera Red Box - Simona Toulsona Clarka, który poprosił o przekazanie pozdrowień Piotrowi Kaczkowskiemu. Wróciłem do domu, włączyłem Radio 357. Tam, nie kto inny tylko Piotr Kaczkowski* o 21:00 rozpoczął prowadzenie swojego niedzielnego bloku "MAX 357"...
Nie potrafię precyzyjnie podać jaka część zespołu Trójki zasiliła szeregi Radia 357, ile osób znalazło pracę w Radiu Nowy Świat (inicjatywa Wojciecha Manna i Magdy Jethon), a ile zostało na Myśliwieckiej. Od ponad roku słucham głównie Radia 357. Czasami włączam Trójkę. Kiedyś, na próbę usiłowałem także słuchać Radia Nowy Świat. I... Nawet jeśli jakaś część redakcji "starej" Trójki w Trójce została, to moim zdaniem trójkowy "duch" w całości przetransferował się do Radia 357.
DiANTI - 2021.09.19 |
Volentiles - 2021.10.24 |
Ankh - 2021.12.12 |
Hedone - 2022.01.02 |
Closterkeller - 2022.01.16 |
Natalia Sikora - 2022.01.23 |
Ania Dąbrowska - 2022.02.13 |
Radio 357 zatrudnia sporo ludzi, a programy są prowadzone przez licznych redaktorów. Nie wszystkich lubię. Nie wszystko w tym radiu mi się podoba. Jednak moim zdaniem trójkowy duch rozumiany jako szczególne, rozpoznawalne poczucie humoru, duch słyszalny w kulturze prowadzących wyrażanej także kulturą języka, duch odczuwalny jako wrażliwość na nieciekawą zwłaszcza ostatnio rzeczywistość, został przeniesiony do Radia 357. Ten duch to także szczególna mieszanka różnych audycji od tych muzycznych, przez znakomite reportaże, wywiady, sprawozdania, których spectrum tematyczne jest w stanie nie tylko zainteresować praktycznie każdego, ale także zainspirować, zachęcić do działania.
A koncert Red Box?
Red Box |
Przeczytałem to co napisałem. Myślę sobie, że być może ten tekst nie ma sensu. Wszak taka jest kolej rzeczy: zmiany, zmiany, zmiany... Panta rhei... Ale takiemu Bułatowi Okudżawie gdy było żal ..."że po Moskwie nie suną już sanie"... to nawet popełnił o tym balladę. Mnie także żal. Tak beznadziejnie i zwyczajnie. Że to se ne vrati... Zupełnie jak Bułatowi :)
* Uznałem, że jednak nie każdy czytelnik bloga musi wiedzieć kim jest Piotr Kaczkowski. a zatem jak symptomatyczne jest to, że Piotr Kaczkowski pracuje dla Radia 357. Piotr Kaczkowski miał status ikony, filaru Trójki. Rocznik 1946, rozpoczął pracę w Trójce w 1963, gdzie prowadził szereg autorskich programów muzycznych, w tym niebywale popularny "Minimax - minimum słów, maximum muzyki". (TU) Więcej o Piotrze Kaczkowskim.
sobota, 11 czerwca 2022
Taco Hemingway, Lotnisko Bemowo, koncert, piątek 2022.06.10
Taco Hemingway, Lotnisko Bemowo, koncert, piątek 2022.06.10
Mam pewne obawy związane z pisaniem tego posta. Otóż kiedy pisałem o wrażeniach z koncertu Pata Metheny równolegle oglądałem mecz Polska-Belgia. Przegraliśmy 1:6. Teraz pisząc oglądam pojedynek Polska-Holandia. Jest 1:0 dla nas, dokładnie tak jak było z Belgią. Dobre złego początki?Scena. Pełna profeska. Światła, ekrany, nagłośnienie na najwyższym poziomie! |
Koncert przebiegał bez zakłóceń. "Zagrzewacze", czyli dwóch nieznanych mi gentelmenów, w rytm zmiksowanych kawałków Taco zaczęli rozgrzewkę około godz. 21:00. Po 45 min. podskakiwania, pokrzykiwania, zachęcania do wspólnej zabawy na scenę wszedł Taco. Łapy w górę, gardła w ruch! Fiesta. Z przykrością zawiadamiam, że pomimo moich sugestii przekazanych Artyście smsem, Taco nie zaprosił do współkoncertowania żadnej rap-koleżanki. Byli za to obecni Dawid Podsiadło i Quebo. A przecież taka weźmy rap-koleżanka nawet nie musiałaby umieć rap-ować. Wystarczy żeby dobrze wyglądała, poskakała, wprowadziła w ten zdominowany przez facetów światek element świeżości, kobiecą lekkość, gibkość, urodę. Takie wiecie, dziewczęce hip i hop! A tu NIC! Taco! Pogadamy o tym przy najbliższej okazji!
Koncert skończył się około 24:00. Udało się! Ewentualny deszcz mógł literalnie zatopić tę imprezę, ale... udało się! Pogoda była fantastyczna. Koszulki w dowolnych rozmiarach były dostępne, chociaż kiedy już w domu założyłem kupioną L-kę to okazało się, że to L-ka hip-hopówka, czyli mocno nadmiarowa. Wisi na mnie, ale jak rozłożę ręce to uzyskuję sporo dodatkowej powierzchni nośnej i zakładam, że mogę latać niczym latająca wewiórka - polatucha. Grafika, zwłaszcza liternictwo zupełnie mi nie odpowiada. Ale czego się czepiam, jeśli da się latać...
Acha! Z myślą o kolejnym koncercie zaczynam się uczyć tekstów Taco. (Polska-Holandia 2:2)
czwartek, 9 czerwca 2022
Pat Metheny, Side Eye, koncert, sobota 2022.06.04, Palladium
Pat Metheny, Side Eye, koncert, sobota 2022.06.04, Palladium
płyty, których wydał mnóstwo podobały mi się tak jak "Offramp". Niektóre pomysły jak np. cd "Orchestrion" zahaczały o sferę sci-fi włączając do instrumentarium urządzenie działające jak szalony mechaniczny multiinstrumentalista. Jednak każdy koncert był na swój sposób ciekawy, a najfajniejsze było to, że Pat zawsze grał stare kawałki z "Offramp". Zwykle "Are you going with me" i "James".
Tegoroczny koncert jest częścią trasy poświęconej promocji albumu "Side-Eye NYC". Siłą rzeczy większość tego co Pat zagrał pochodziło z tej płyty. Wystąpił wspomagany klawiszami, perkusją oraz myzycznym Frankesteinem - Orchestrionem, który z biegiem czasu został zredukowany do trzech niewielkich modułów (w 2014 to urządenie zajmowało 1/3 sceny w Kongresowej). Orchestrion przez znaczną część koncertu był ukryty pod płachtami ciemnego płótna i został ujawniony w II-giej części występu.
Samotny Pat gra "Polskie drogi". |
Na koncertach, tych dobrych czas płynie inaczej. Nawet jeśli muzyka nie jest łatwa i niezbyt nadaje się do machania nóżką doświadczamy sensacji porównywalnej z podróżą kosmiczną. Czas na koncercie płynie wolniej niż poza salą koncertową. Trzask-prask minęła ponad połowa koncertu i Pat wyszedł na scenę z gitara klasyczną. Usiadł i zagrał solo "Polskie drogie"... Równolegle nastąpiła odsłona Orchestriona i trio ponownie w pełnym składzie zagrało muzykę z różnych płyt Pata. Na koniec dwa bisy zwieńczone "Are you going with me".
Muzyka Pata jest w moim odbiorze muzyką kontemplacyjną. Nie da się jej słuchać bez odpowiedniego nastroju, stosownego wyciszenia. Dobrze się jej słucha na koncertach obserwując biegłość Pata-gitarzysty i organizacyjną sprawność Pata-lidera kapeli. To taki rodzaj muzyki o której mówi się "interesująca", zwłaszcza wówczas, gdy się nie wie co powiedzieć, gdy brakuje przymiotników, gdy nie chce się wyjść na ignoranta :) To co gra Pat nie daje się łatwo szufladkować. Do tego jest szalenie twórczy. Jest artystą poszukującym. Odkrywcą nowych przestrzeni, nowych brzmień. Nie zawsze za nim nadążam, ale z pewnością pójdę na jego kolejny koncert :)
środa, 1 czerwca 2022
Zrzutka - córka mojego kolegi szuka pomocy: "Walczyłam z nowotworem, teraz walczę o płuca".
Zrzutka - córka mojego kolegi szuka pomocy: "Walczyłam z nowotworem, teraz walczę o płuca".
https://zrzutka.pl/plucazuzi |
Kwota, która jest potrzebna na przeprowadzenie kuracji chociaż przekracza możliwości Jacka/jego rodziny nie jest horrendalna. Blisko 1/3 jest już zgromadzona. Dorzuciłem się kilkanaście minut temu. Pomyślcie proszę, czy możecie uczestniczyć w zrzutce. Każda wpłata, każda kwota ma znaczenie.
PS Już po opublikowaniu posta zorientowałem się, że dzisiaj jest Dzień Dziecka. Niech to będzie dobry omen :)