"Cheap Tabacco", Trójka, studio im. A. Osieckiej, niedziela 2022.09.25, koncert
Cheap Tabacco. Od lewej: Bartosz Kołodziejski - perkusja, Robert Kapkowski - gitary, Natalia Kwiatkowska - wokal/gitara, Michał Bigulak gitara basowa. |
Natalia zagrała na gitarze w bodaj dwóch kawałkach, ale jej domeną jest zdecydowanie wokal. |
W porównaniu z poprzednimi koncertami, a koncertem z roku 2015 zwłaszcza, Cheap Tabacco zrobiło moim zdaniem znaczące postępy. W wyraźny sposób ograli się, okrzepli, a Natalia Kwiatkowska jako wokal i front z dobrej jest znakomita. Nie jest tak ekspresyjna jak Natalia Sikora, ale i tak ma więcej życia, werwy niż większość polskich wokalistek. Mocny głos, przyjemna aparycja, ruch i wyraźna radość ze śpiewania, bycia na estradzie. Nie bez znaczenia było dobre nagłośnienie studia realizowane, jak powiedziała Natalia przez wynajętego na ten jeden raz technika-akustyka. Było głośno, ale bez przesady. Dobrze ustawiony poziom wokalu pozwalał na wysłyszenie tekstu, a towarzyszące Natalii instrumenty w postaci dwóch gitar i perkusji było słychać wyraźnie, ze wszystkimi niuansami. Zacząłem pisać tego posta wczoraj i na jego użytek wykonywałem obowiązki domowe (sprzątanie łazienek i toalet) z ostatnią płytą Cheap Tabacco na uszach. Podobało mi się tak samo jak na koncercie, chociaż jak wielokrotnie pisałem wykonania live mają większą siłę rażenia. Jednak upojne szorowanie kabiny prysznicowej w towarzystwie wokalu Natalii Kwiatkowskiej miało na celu głębsze wejście w teksty, których Natalia jest autorką. Moja koleżanka, której gust i opinie cenię i szanuję stwierdziła krótko - kicz. Ja nie jestem tak bezwzględny w ocenie jakości tekstów. Ostatecznie to tylko rock, ale... też wolałbym, żeby teksty dla Cheap Tabacco pisał np. Bogdan Loeb - główny dostawca tekstów m.in. dla Breakoutów. Być może nie wszystkie jego poetyckie dokonania poruszały oryginalnością, ale jako 100% męskie były i są znakomita syntezą egzystencjalnych katuszy jakie znosi każdy facet popychający tę kulkę gnoju zwaną życiem, tego bagażu odpowiedzialności jaki dźwiga na swoich barkach będąc poniewieranym przez los i kobiety :) Ale przecież Natalia będąc 100% kobietą nie może pisać tekstów męskich. Pisze swoje, i dobrze, a one są, tak, babskie :) Być może wpływ na moją przychylną ocenę na atrakcyjna powierzchowność Natalii, która w połączeniu z bardzo dobrym wokalem, czyni ją (moim zdaniem) obok Natalii Sikory i Ani Rusowicz jedną z najlepszych rock-wokalistek w naszym kraju. Natalia, podobnie jak wymienione Panie znakomicie odnajduję się na estradzie co każdy może sprawdzić oglądając/słuchając (TU) rejestrację niedzielnego koncertu.
Z przykrością przyznaję, że w przypadku tego koncertu Cheap Tabacco odstąpiłem od tradycji i NIE kupiłem ostatniego cd "Zobaczmy siebie" rezygnując tym samym z chwili rozmowy z Natalią oraz jej autografu/dedykacji. Chciałem obejrzeć mecz Polska-Walia, który na szczęście skończył się wynikiem 1:0 dla naszej reprezentacji. Ów brak konsekwencji w kupowaniu płyt artystów koncertujących w Trójce postaram się nadrobić przy najbliższej okazji. Póki co ściągnąłem cały album z platformy streamingowej, zakładam słuchawki i udaję się do kontynuowania domowych porządków z Cheap Tabacco na/w uszach...