piątek, 6 września 2013

"Wałkowanie Ameryki", aut. Marek Wałkuski, ksiażka, 2012

"Wałkowanie Ameryki", aut. Marek Wałkuski, ksiażka, 2012

Ksiazke wydano rok temu. Nie dalo się tego nie zauwazyc. Marek Wałkuski był przez kilkanaście lat redaktorem Trojki, wiec po wydaniu książki, w Trojce było o niej glosno. Panowie redaktorzy radośnie pdbijali sobie bębenka, robili atmosferę przywolujac pisarskie dokonania swoich kolegow m.in. W. Manna>>
http://prostozjeziora.blogspot.com/search?q=Wojeciech+Mann
To nad wyraz dobre samopoczucie, troszkę nachalna (moim zdaniem) promocja spowodowaly, ze nie pognałem natychmiast do księgarni pomimo, ze lubie faceta i jego piątkowe wejścia w popoludniowym bloku Kuby Strzyczkowskiego.
Odczekalem rok, pozyczylem ksiazke od kolegi Krzycha (z jego pozytywna rekomendacja) i oddalem się lekturze.
Ksiazka jest moim zdaniem OK.
Fajnie się czyta, jest interesujaca, a Marek Wałkuski, który jest długoletnim korespondentem Polskiego Radia w Waszyngtonie okazuje się być nie tylko dobrym obserwatorem, lecz także tytanem pracy gromadzącym i analizującym dla potrzeb książki mase ciekawych danych statystycznych.
Autor bierze pod lupe fobie, mity, ciekawostki dotyczące Ameryki i jej mieszkancow.
"Wałkowanie..." objasnia i opisuje Ameryke w lekki, dowcipny, interesujacy sposób.
Jest rodzajem podręcznego kompendium wiedzy ulozonego w bloki tematyczne, dającego odpowiedzi na pytania często zadawane przez Europejczykow/Polakow.
Jest jakiś rodzaj podobieństwa (moim zdaniem oczywiście) pomiędzy "Wałkowaniem...", a "Zaczarowanymi Wyspami" Waldemara Łysiaka, które sa zbiorem znakomitych esejow dotyczących kultury Włoch. Obydwie można traktować jak przewodniki (o innym charakterze, ale jednak), można do nich wracac, trzeba je mieć "pod reka", na wlasnosc.
Marek Wałkuski nie jest zawodowym literatem, ale ma dziennikarskiego czuja, wie o czym i jak pisać. Pisze o tym czego doswiadcza, na czym się zna. Jest autentyczny, dowcipny, a wszytkie tematy maja solidna liczbowa/statystyczna baze.
Interesujaca, fajna ksiazka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz