czwartek, 16 kwietnia 2015

"Disco Polo", reż. Maciej Bochniak, PL, 2014, film, wlasnie w kinach

"Disco Polo", reż. Maciej Bochniak, PL, 2014, film, wlasnie w kinach

W czwartkowy wieczor, po hauście wysokiej kultury - wystawie Olgi Boznanskiej w Muzeum Narodowym, postanowiłem dla równowagi dac się porwac kulturze plebejskiej.
Poszedlem na film "Disco Polo".
Bawilem się swietnie!

"Disco Polo" to komedia zrobiona w formule komiksowej. Być może poza filmem dokumentalnym jest to jedyny rozsądny sposób opowiedzenia o disco polo - fenomenie muzycznym i kulturowym. To, ze disco polo rzadzi nie podlega dyskusji. Oczywiście nie jest to zjawisko czysto polskie, dotyczące tylko naszego rynku muzycznego. Jednym z moich ulubionych jego wcielen jest turbo-folk, który kroluje na Balkanach, gdzie jego gwiazda jest niejaka Ceca. Fajna! Kobieta jednego z wtażków z terenu bylej Jugoslawi mlodsza od Sher, ale za to o większej liczbie operacji plastycznych.
Jestem pewien, ze pierwsza osoba w PL, która zaslugiwala na miano celebrytki była Shazza. Powracajaca obecnie gwiazda disco-polo rzadzila gustami, pokazywala jak zyc, dyktowala trendy, była wyznacznikiem tego co modne. I co z tego, ze celebra ograniczala się do tzw. Polski B? Milionowe nakłady kaset, duże pieniądze, niebywala popularność i tlumy na koncertach. To było, może jest nadal - disco polo.
I o tym wlasnie jest "Disco Polo".
Na szczęście na wesoło.
Dzieki temu da się ten film ogladac i sluchac, bo zawiera bodaj wszystkie największe hity tego gatunku..
Ze siermiężne, ze nie wypada się przyznawać do słuchania tej muzyki?
Ale nózia chodzi!

"Disco Polo" jest niczym innym jak wielopoziomowym zartem wspartym talentem komicznym bardzo dobrych, dobrze grających aktorow. Rzadzi T. Kot w towarzystwie D. Ogrodnika, P. Głowackiego i J. Kulig.

"Disco Polo" nie byłoby tak dobre gdyby nie ŚWIETNA postprodukcja Alvernia Studio. Kolejny raz widze robiony przez nich film (pierwszym było dvd z koncertem Lecha Janerki) i kolejny raz jestem pod duuuuzym wrazeniem ich, Alverni, profesjonalnej roboty. Znakomity, podrasowany kolor filmu potegujacy komiksowa rzeczywistosc opowieści. Pelny, przestrzenny dźwięk w kawałkach muzycznych i całym filmie. Profesjonalne, na swiatowym poziomie efekty specjalne. Miodzio!

"Disco Polo" jest brawurowo zagrany, a dzięki komiksowej umowności dzieje się tam dużo, dobrze i gesto. Można zarzucić filmowi, ze ma słabsze momenty. Akcja zwalnia i sa chwile kiedy nie jest tak mocno i intensywnie, ale... ale, chyba się czepiam.
Bawilem się dobrze, chociaż disco polo nie jest tym czego słucham. Ale gdyby tak zastapic te drazniace, piskliwe klawisze, komputerowy, elektroniczny beat sekcja rtymiczna z prawdziwego zdarzenia? Dac bas gitare, dorzucić prowadzaca plus zestaw perkusyjny...  Niektóre kawałki bylby naprawdę jadalne. Tylko te teksty...
Na rynku jest już cd ze sciezka dzwiekowa z "Disco Polo".
Wroze tej plycie status 5-cio krotnej platyny. Co najmniej...
Zamowielem 3 egz. ...
...i już za chwile:
.."Cztery Osiemnastki, tylko w moim samochodzie
To jest teraz trendy to jest teraz w modzie,
Cztery Osiemnastki, tylko w mojej furze.
Lubią być na dole, kiedy ja na górze!"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz