poniedziałek, 25 grudnia 2023

Kwiat Jabłoni, Torwar, środa 2023.12.20, godz. 20:00, koncert

Kwiat Jabłoni, Torwar, środa 2023.12.20, godz. 20:00, koncert

Kwiat Jabłoni sprzedawał tę trasę od zeszłego roku. W każdym razie w okolicach października 2022 zauważyłem stosowne info w mailigu od agencji eventim. Pomyślałem wówczas, że sprzedaż koncertu na ponad rok przez jego datą jest zabiegiem grubo na wyrost. W ten sposób sprzedają bilety duże, uznane marki, a Kwiat Jabłoni jest przecież tworem nowym o limitowanym zasięgu. Bilety na koncert były dostępne do ostatniej chwili. Można było je kupić w kasach Torwaru tuż przed koncertem. Nie wróżyło to dobrze frekwencji i groziło finansową klapą. Jednak myliłem się. Zabieg długodystansowej sprzedaży jednak się sprawdził. Torwar był wypełniony w mojej ocenie w około 85%-90%, czyli sukces. 

Pojechałem na koncert z biegunką myśli. Właśnie tego dnia (środa 20.12), od rana rozpoczęło się siłowe przejęcie mediów. Gwałt na demokracji, bezprecedensowe łamanie prawa, powrót do metod rodem z systemów totalitarnych. Słynne dzięki filmowi "Nocna zmiana" pytanie premiera Jana Olszewskiego o to .."Czyja będzie Polska"... pozostaje aktualne i ważne jak nigdy dotąd. Usiłowałem wyrzucić z głowy dręczące mnie myśli, skojarzenia, porównania. Ostatecznie koncert to rozrywka, relaks. Znałem raptem kilka "kwietnych" kawałków, byłem ciekawy jak będą prezentować się na estradzie. 

Koncert rozpoczął się 30-sto minutowym opóźnieniem. Nie cierpię tego zwłaszcza wówczas, gdy twarde siedzisko krzesełka niemiłosiernie rżnie mnie w tyłek i to już po pierwszych kilkunastu minutach siedzenia. 

[Zacząłem pisać tego posta w dniu 22.12 jednak do dzisiaj (25.12) nie udało mi się powrócić do pisania. Przez cały ten czas nie mogłem odkleić się od telewizora i stacji TV Republika (mają też kanał na YT), gdzie na bieżąco podawane są informacje dot. siłowego przejęcia mediów. Relacje na przemian wsparte są komentarzami publicystów, parlamentarzystów oraz specjalistów z zakresu prawa. Na dwór wyprowadzał mnie rower. Polecam TV Republikę jako praktycznie jedyne (jest jeszcze portal niezalezna.pl) miejsce, gdzie w pełnym wymiarze można zobaczyć i usłyszeć przekaz dot. tej niebywałej sytuacji. Warto jest mieć własne zdanie na ten temat, a to wymaga dostępu do informacji z różnych źródeł. Być może trzeba się pospieszyć. Nie wiadomo jak długo TV Republika będzie nadawać... i jak długo jej sygnał będzie dostępny na platformach satelitarnych i kablowych... Przecież wraz z nową/starą ekipą wróciła praworządność, a "PiS-owska szarańcza została strząśnięta ze zdrowego drzewa naszego Państwa".


Sądziłem, że  podobnie jak (znana mi) muzyka Kwiatu Jabłoni tak i koncert będzie miał charakter kameralny. Myliłem się. Co prawda zaczęło się skromnie i otwierający koncert utwór został wykonany przez rodzeństwo Katarzynę i Jacka Sienkiewiczów, ale zaraz po nim podniosła się półprzezroczysta kurtyna, która ujawniła kryjącą się za nią kilkunastoosobową grupę muzyków. No i się zaczęło. Z przytupem. W składzie m.in. dwa zestawy perkusyjne, skrzypce, mnóstwo dęciaków, gitary i klawisze. Bogate, zróżnicowane instrumentarium, dobre aranże, sporo ruchu i zabawy na scenie. To wszystko dało znanym mi z głównie z radia kameralnym często wykonaniom dodatkową, nową jakość i siłę. Zaopatrzona w 3 duże panele LED'owe scena była przyciemniona wymuszając na publiczności obserwację tego co dzieje się na ekranach. W moim odbiorze niedoświetlona estrada to błąd. Działo się tam dużo i fajnie, ale przez brak światła niewiele było widać. Publiczność siłą rzeczy musiała potrzeć na to co było wyborem kamerzystów i reżyserki obsługujących przekaz obrazu. Ten zaś skupiał się na wybranych postaciach wokalistów, lub muzyków wykonujących partie solowe. Wgląd w całość estrady, interakcji pomiędzy muzykami, zwłaszcza zabawy, fiesty, która towarzyszyła koncertowi był mocno utrudniony. A powód do zabawy był i to znaczący! To był ostatni koncert zamykający całą trasę! Do tego odbywał się tuż przed Świętami, więc kapela z jednej strony zmęczona trasą z drugiej łapała fajrantowy luz dając tego wyraz w sposobie w jaki grali i bawili się na estradzie. Było świetnie! Koncert był znakomity! Sporym (dla mnie) zaskoczeniem był kawałek "Polcia". Ten praktycznie instrumentalny utwór w znaczym stopniu odbiega od folk-popowej stylistki w której porusza się Kwiat Jabłoni. Nic dziwnego. Katarzyna Sienkiewicz powiedziała, że kompozytorem "Polci" jest członek kapeli, trębacz - Grzegorz Kowalski, a tytułowa "Polcia" to jego 2-letnia córka Pola, której jak łatwo jest się domyślić dedykowany jest ten utwór. Bardzo zgrabna, rozbudowana kompozycja, mocno, z energią wykonana zabrzmiała w moim odczuciu znakomicie. Przy okazji poznaliśmy Polę, która pomachała do publiczności z centralnego, mniejszego ekranu LED :)

Rodzeństwo S w towarzystwie Natalii Szroeder.

Tradycją stało się zapraszanie do udziału w koncercie zaprzyjaźnionych artystów. Sądzę, ze "życie" temu zwyczajowi dało "Męskie Granie". Tam, od kilku lat całe ekipy muzyków przemieszczają się wspólnie jeżdżąc trasę koncertową każdego lata. To musi mieć wpływ na wzajemne relacje, przyjaźnie, poczucie wspólnoty. Dlatego na tym koncercie także nie zabrakło gości-wokalistów: Natalii Szroeder i Igora Herbuta. W moim przekonaniu ich udział nie wniósł wiele do jakości koncertu, ale zawsze miło jest widzieć, że artyści dbają o siebie nawzajem się wspierając.

Koncert trwał dobrze ponad 2h. Były bisy, tańce i hulanki spotęgowane świadomością, że to finisz, dożynki, a potem do domu i po choinkę :) 

Końcowa balanga. Jeszcze bisy i do domu.
Kwiat Jabłoni to nie tylko rodzeństwo Sienkiewiczów. W zespole jest mnóstwo świetnych muzyków co w sposób oczywisty przekłada się na koncertową i płytową jakość ich dokonań. Można to sprawdzić na YT, ale oczywiście nie ma to jak powiedzieć "sprawdzam" podczas wykonania "na żywo". Bilet kosztował 159,00 zł. Za tę cenę Kwiat Jabłoni dał dużo fajnej muzyki i niezłego show. Będzie jeszcze lepiej, kiedy doświetlą scenę i będzie można patrzeć na to co się chce obserwować (np. panów bębniarzy, lub/i panie na skrzypkach). Jeśli będą z koncertem w Waszej okolicy idźcie koniecznie! 

Na koniec drobiazg - słodziak (właśnie przyleciał od koleżanki H.) ku pokrzepieniu serc z życzeniami Wszystkiego Najlepszego >>>>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz