piątek, 27 lipca 2012

"Bez wstydu", reż. Filip Marczewski, 2011 PL, wlasnie w kinach

"Bez wstydu" 2011, rez. Filip Marczewski, PL, w kinach
Niezbyt wiele dzieje sie w miescie. Teatry w wiekszosci pozamykane, w kinach pozycje raczej wakacyjne. A tu prosze, premiera polskiego filmu: "Bez wstydu". Kazirodczy zwiazek siostry i brata to temat wdzieczny i pieprzny, wiec zapewniwszy sobie mile towarzystwo pognalem do kina.
W mojej opinii film jest slaby/sredni.
Przyjemnym zaskoczeniem jest wysoki poziom aktorow, zwlaszcza pierwszego planu, zwlaszcza glownej bohaterki kreowanej przez Agnieszke Grochowska. Nie pamietam zebym widzial ja wczesniej. Tutaj swietnie odnajduje sie w nielatwej roli zagubionej, szarpanej przez roznych facetow dziewczyny (te smuuuutne oczy), ktora starajac sie uciec od milosci brata, lokuje dosc nieszczesliwie swoje uczucie w zonatym i dzieciatym liderze rodzimych narodowcow.
Tak sobie siedzialem w kinie, slepilem w ekran i czekalem na jakas odkrywcza prawde dotyczaca zwiazku z mlodszym bratem. On i ona pogubieni we wlasnych emocjach, niezaplaconych rachunkach,
niedojrzali, w konsekwencji czujacy sie najbezpieczniej w swoim towarzystwie. Czekalem na cos mocniejszego. Nie doczekalem.
Wyszedlem z kina rozczarowany. Nie dosc, ze film mroczny, ciezkawy, to jeszcze ten kazirodczy watek mdlawy i rozwleczony... a liczylem na gesty psychodramat, analize grzechu. I wtedy wyszlo na to, ze warto pojsc do kina w towarzystwie (zwlaszcza milym), bo istnieje szansa, ze osoba towarzyszaca dostrzeze cos co mi umknelo. Kolezanka odczytala ten film jako probe pokazania upodmiotowienia kobiet przez meskie, szowinistyczne swinie...
Biedactwo, pomyslalem. Rozumiem, ze mozna nie lubic facetow, ale zeby AZ do tego stopnia, aby TAK odczytac ten film... Jednak kiedy wyjasnila swoj punkt widzenia nie moglem sie nie zgodzic.
Wyszlo wiec na to, ze chora, kazirodcza milosc tak, ale tematem filmu sa kobiety bezwzglednie wykorzystywane przez MCP (male chauvinist pig).
Kolejny facet-rezyser robiacy filmy o kobietach, w obronie kobiet?
A moze kolejna MCP na kobietach robiaca kariere?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz