niedziela, 26 stycznia 2014

"Delicatessen" (Delicatessen), reż. Jean-Pierre Jeunet, Marc Caro, Francja, 1991, dvd

"Delicatessen" ("Delicatessen" (Delicatessen), reż. Jean-Pierre Jeunet, Marc Caro, Francja, 1991, dvd), reż. Jean-Pierre Jeunet, Marc Caro, Francja, 1991, dvd

Od 2 tyg. VOD firmy Orange przestala (u mnie) dzialac. Pozal-się-boze fachowcy Orange nie potrafią usunąć problemu, wiec zamiast obejrzeć nasze "Nieulotne" siegnalem do swojego archiwum dvd. Skonczy się tym, ze zaczne "ciagnac" filmy z netu zamiast kupować do nich legalny dostep. Jedyna rzecza, która mnie przed tym powstrzymuje to konieczność przekonfigurowania mojego Mobilnego Modulu Filmowego. Stary 14"-sto calowy odbiornik TV, który sluzy jako monitor jest zaopatrzony tylko w zlacze euro-scart. Nie ma hdmi i zlacza monitorowego co uniemozliwia podlaczenie go do komputera. Jeszcze chwila cierpliwości i jeśli mi nie naprawia vod postawie jakiś monitor, a dekoder Orange wyrzucę do smieci (czyli oddam na elektrozlom).

"Delicatessen" kupiłem jakiś czas temu. Typowy zachciankowy zakup z kosza przy kasie jednego z elektromarketow. Kierowny informacja z okładki o czterech Cezarach wrzucielm do koszyka i mam na wlasnosc za cale 9 zl.

Jest w tym filmie cos z "Lokatora" R. Polanskiego. Mroczna atmosfera, czesc zdjęć zrobiona szerokokątnym obiektywem; w efekcie "rybiego oka" twarze na zbliżeniach sa zniekształcone, wręcz demoniczne.
Schizofreniczna atmosfera filmu w polaczeniu z wykreowanym, "równoległym" swiatem, zdjęciami w sepii, ciekawie dobrana obsada i czarnym humorem powodują, ze film jest nie tylko interesujacy formalnie, ale także zabawny. Plejada typow ludzkich zgromadzona w jednym miejscu, polaczona ponura tajemnica, funkcjonujaca wobec wiadomego wszystkim nieuchronnego końca, stara się zachowywać pozory normalności, w zgola nienormalnym swiecie.

"Delicatessen" nie nadaje się do oglądania przed i bezpośrednio po posiłku, chociaż tytul przewrotnie sugeruje udział w czyms wykwintym, ba, wręcz luksusowym.

To zdecydowanie NIE jest film na trenazer i jest zdecydowanie dla tych, którzy lubia niekonwencjonalne kino i filmy umykające przed latwym zaszufladkowaniem.
Mnie się podobal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz