czwartek, 26 czerwca 2014

SUPER DUO, koncert live, Studio A. Osieckiej, Trójka, niedziela 2014.06.22

SUPER DUO, koncert live, Studio A. Osieckiej, Trójka, niedziela 2014.06.22

Wlasciwie nie lubie gitarzystów. Goscie grający na gitarze zawsze mieli lepiej. Niezaleznie od tego, czy lawka na podworku, harcerskie, zwykle ognisko, czy zagle, wyjmowal taki pudlo, zaczynal brzdakac "Dom wschodzącego slonca" natychmiast skupiając na sobie uwagę plci przeciwnej.
Tym, którym Stworca poskapil tej umiejetnosci nie pozostwalo nic innego jak usiasc możliwie blisko grajka tak, aby przynajmniej czesc rozmaslonych spojrzeń koleżanek padala także na nich. Nieudacznikom nie pozostwalo nic innego jak grzać się w ciepełku popularności gitarzystów majac nadzieje, ze cos tam jednak do zagospodarowania z tego fraucymeru zostanie... Alternatywą, wlasciwie powiedzmy to szczerze namiastką, marnym ersatzem była umiejetnosc spiewania. Coz, kiedy pierwszymi słowami wypowiedzianymi przez moich synow nie było "mama", "tata", tylko "ojciec przestan" - to o kołysankach, którymi usilowalem umilic im podróż do krainy Morfeusza... Nie było lekko!
O ile gitarzystów niekoniecznie, to gitare lubie i to bardzo. Niezaleznie od tego czy jest to gitara klasyczna-akustyczna, czy jakiekowiek inne jej wcielenie podlaczone do pradu - gitara rzadzi.
Super Duo ma już 30 lat! Szkoda, ze
rzadko wydaja plyty. Jednak zadbali
żeby ich "Gitarolo" było do kupienia
przed i po koncercie w Trojce.
Dlatego, pomimo swiadomosci, ze będę się katowal widokiem DWÓCH gitarzystów poszedłem do Trojki żeby posluchac live muzykow, których kunszt jest wedlg mnie porównywalny ze słynnymi: Al Di Meola, John McLaugin, Paco de Lucia, którzy jak wiadomo chętnie i często występowali w na scenie razem, w roznych konstelacjach.
Moja znajomość z Super Duo nie ma długiej historii pomimo, ze duet istnieje na rynku od 30 lat! Zaczela się w roku 2011 od wlasnie wówczas wydanego cd/dvd "Gitarolo".  Panowie Piotr Soszyński i Przemysław Hałuszczak - staly skład Super Duo, zrobili na mnie piorunujące wrazenie. Dokoptowali do składu Grzegorza Kopalę (vocal, gitara), który dzięki swoim wokalizom nadal muzyce Super Duo dotkniecie world music, a duet stal się praktycznie tercetem...
W Trojce Super Duo wstapilo w klasycznym, dwuosobowym składzie. Partie G. Kopali były grane z playbacku. Znakomita większość granych w Trojce utworow pochodzila wlasnie z cd/dvd "Gitarolo".
Panowi nie rozpieszczają swoich fanow. Wydana w 2011 "Gitarolo" to kolejna po 17 latach plyta zespołu... Widac muzyka nie jest tym z czego zyja. W każdym razie nie zyja z wydawania plyt, ale na scenie robia wrazenie swietnie zgranej, w lot rozumiejacej się kapeli. Może dużo koncertują.
Sa klasa dla siebie. Graja swoje i obce kompozycje w ktorych slychac zarówno flamenco, klasykę Segovii i za sprawa G. Kopali muzyke swiata.
Panowie grali prawie 1.5h. To byla prawdziwa przyjemność. Szczegolna, bo poza doznaniami czysto muzycznymi moglem obserwować ich kunszt w posługiwaniu się instrumentem.
"Gitarolo" to trzeba mieć! Slycham jej dość często, a "Latajace gwiazdy" i "Farruca" naleza do moich ulubionych kawalkow.
Swoja droga ciekawe, czy potrafią zagrac "Dom Wschodzacego Słońca".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz