Zamiast plastikowych kaczuszek, ktore zwykle towarzyszyly Ci w kapieli, lub małomównego karpia, ktory od grudnia uporczywie squatt'uje w Twojej lazience, wrzuc do wanny jednego (lepiej dwa) diably morskie. Od tego momentu wannowe ablucje nabiora zupelnie innego charakteru, a kontakt z kąsającą, wijącą, szmocącą sie przyroda dostarczy Ci zupelnie nowych, intensywnych wrazen!
Uwazaj jednak na wszelkie wystajace czesci ciala. Diablątko moze uznac owo sterczace cos, za krewetke, larwe, lub innego smakowitego robaka, w konsekwencji bolesnie ugryzc, lub nie-daj-boze odgryzc.
(I wyrzuc wreszcie te cholerna choinke! To Wielkanoc, nie Boze Narodzenie! Wlasnie wyrzucilem swoja)
Diablatka do nabycia na wage w wybranych Dobrych Sklepach Centrali Rybnej na terenie kraju.
(aut. foto Karol M.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz