sobota, 2 marca 2013

"Kaznodzieja z karabinem" (Machine Gun Preacher), reż. Marc Forster, USA, 2011, dvd

"Kaznodzieja z karabinem" (Machine Gun Preacher), reż. Marc Forster, USA, 2011, dvd

Nie slyszalem o tym filmie do momentu, kiedy z wlascicielka wypozyczalni dvd wdalem sie w dyskusje n/t filmowych gustow. Ona wskazala ten film, a ja podatny na kobiece wskazowki pozyczylem i wkrecilem go w czasie jednej z ostatnich (mam nadzieje) sesji trenzerowych (bo juz wiosna).
Podobnie jak w przypadku "Sugar Man'a" sila filmu jest autentycznosc opowiadanej historii. Gdyby nie to, ze scenariusz powstal na podstawie faktow film bylby do skreslenia. Jednak ta historia jest prawdziwa i jest to przyznam, niesamowite.
Transformacja bohtera z cpuna-bandyty w kaznodzieje-filantropa jest tak nieprawdopodobna, ze gdydy nie byla prawdziwa, bylaby nieakceptowalna. Wyzwolona w czasie tranformacji potrzeba czynienia dobra jest tak wielka, ze gdyby nie to, ze zdarzyla sie naprawde bardziej posowalby do filmowego fantasy niz do kina akcji, jakim jest "Kaznodzieja z Karabinem". Jednak...
Jednak po lekturze ksiazki "Gdzie krokodyl zjada slonce" (pisze o niej na blogu) mam niejakie obawy co do zdrowia psychicznego bohatera.
Jednak film obejrzalem z zainteresowaniem. Czyz nie jest tak, ze gdzies tam marzymy o tym, zeby miec taka wiare, upor, konsekwencje, pewnosc, ze wybor, ktorego dokonalismy jest jedyny sluszny, a obrana droga jest ta jedyna prowadzaca do celu.
Tak wlasnie jest w przypadku kaznodziei z karabinem. Ma pewnosc.
Dlatego chociaz majac obawy o jego psyche, (siorbiac gruzinski koniaczek) troszke mu zazdroszcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz