czwartek, 17 lutego 2022

"Druga strona medalu: Skandal w amerykańskiej gimnastyce." (At the Heart of Gold: Inside the USA Gymnastics Scandal), reż. Erin Lee Carr, USA, 2019, film, HBO

 "Druga strona medalu: Skandal w amerykańskiej gimnastyce." (At the Heart of Gold: Inside the USA Gymnastics Scandal), reż.  Erin Lee Carr, USA, 2019, film, HBO

Sprawa lekarza-pedofila - Larrego Nassara, zagnieżdżonego w amerykańskim związku gimnastycznym jest dość stara (2019), powszechnie znana. Obejrzałem ten film, gdyż nie śledziłem kolejnych etapów dochodzenia, znałem tylko jego końcowy wynik. Jednak bezpośrednim impulsem, który spowodował, że wybrałem ten właśnie film ma wieczorną sesję na ergometrze jest nasza, lokalna, polska sex-afera, która miała miejsce w środowisku kolarek górskich. Chwilę temu sąd ogłosił nieprawomocny wyrok skazujący znanego trenera Andrzeja P. na 4,5 roku bezwzględnego więzienia. Andrzej P. był wieloletnim trenerem  kobiecej grupy mtb jeżdżącej w barwach "CCC", gdzie jeździły m.in. Maja Włoszczowska, Anna Szafraniec, Ola Dawidowicz i mnóstwo innych dziewczyn stanowiących absolutny czub kobiecego mtb w Polsce. Potem, kiedy właściciel CCC, Dariusz Miłek przeniósł swoje zainteresowanie na kolarstwo szosowe, Andrzej P. był trenerem i dyr. sportowym kobiecych grup mtb jeżdżących w barwach "Halls" oraz "4F". W międzyczasie piastował różne funkcje, w tym dyr. d/s sportowych w PZKOL. Był także pieszczochem mediów komentując m.in. Tour de Pologne w TVP użyczając swojej twarzy różnym przedsięwzięciom związanym z kolarstwem nagłaśnianym w mediach tradycyjnych i w necie. (TU o Andrzeju P. w wiki) 

Oskarżenie o molestowanie zawodniczek przez Andrzeja P. padło kilka lat temu (2018), a finał w postaci wyroku sądu miał miejsce 2-3 tyg. temu. Te dwie afery: US Gymnastic i Andrzeja P. mają trochę inny ciężar gatunkowy. W Ameryce była to afera pedofilska. Ofiarami były dzieci. W Polsce ofiary to młode, ale jednak pełnoletnie dziewczyny. Inny jest paragraf, inne kary, być może nawet inny poziom obrzydliwości/potworności czynów. To co mnie uderza i intryguje, to zupełnie inne podejście wymiaru sprawiedliwości w USA i Polsce do kwestii winy. Otóż w USA oskarżenia i wyroki objęły także osoby, którym udowodniono, że wiedziały, ale tuszowały przestępstwa lekarza Larego Nassara, a odszkodowania we wstępnej wysokości 500 mln. USD dla około 300 (!!!) poszkodowanych kobiet wypłacił Uniwersytet Stanu Michigan, stanowiący kwaterę główną US Gymnastics, gdzie pracował Larry Nassar. Natomiast w Polsce nie dość, że w mediach tradycyjnych informacja o procesie Andrzeja P. jest więcej niż skąpa, to nikt nie mówi/pisze o ludziach którzy prawdopodobnie wiedzieli o seksualnym wykorzystywaniu zawodniczek, ale woleli milczeć, nie reagować. A przecież milczenie, zamiatanie pod dywan, jest nie mniejszą zbrodnią niż czyny, których winni są pedofile/przestępcy seksualni. To dzięki tym "milczącym" tacy ludzie jak Larry N. i Andrzej P. mogą całymi latami czynić zło. Tragiczne jest to, że na skargi dzieci nie reagują także ich rodzice, traktując ich wyznania jak chore konfabulacje obciążające "wspaniałego człowieka i sąsiada jakim był Larry".  "Druga strona medalu..." to film bardzo gorzki, wręcz straszny, ale także "ku przestrodze". Podobnie jak "Spotlight" (TU) ujawnia sposób działania dewiantów seksualnych, rysuje ich portrety psychologiczne, dowodzi, że zło jest często pochodną zmowy milczenia, hipokryzji otoczenia. 

Przejmujący, szokujący film dla ludzi o mocnych nerwach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz