poniedziałek, 27 lutego 2023

"Factfulness", aut. Hans Rosling, 2018, książka

 "Factfulness", aut. Hans Rosling, 2018, książka

Zawartość książki nie zaskakuje: "Dlaczego świat jest lepszy niż myślimy, czyli jak stereotypy zastąpić realną wiedzą" - czytamy na pierwszej okładce książki. Na czerwonym pasku mamy także rekomendację "Factfulness" podpisaną przez Billa Gatesa. Zdaniem założyciela Microsoftu książka jest jedną z najważniejszych jakie przeczytał. I chociaż w przeszłości zdarzało mi się czytać książki wskazane przez jednego z najbogatszych ludzi świata (TU), to w tym przypadku ważniejsza była rekomendacja osoby od  której dostałem książkę w prezencie. Książka trafiła na stertę "do przeczytania" i cichutko, pokornie czekała na swoją kolejkę. Przyznaję, że zanim tam trafiła przerzuciłem jej strony, żeby na wielu z nich zarejestrować szereg wykresów i diagramów. Te zaś nie zachęcają mnie do czytania. Fajne zdjęcia - tak, słupki i torciki - nie. Ale pomimo tabelek nadszedł jednak jej czas i muszę przyznać, że nie tylko nie żałuję czasu poświęconego na tę lekturę, ale nawet za w pełni uzasadnione uważam umieszczenie w tekście wykresów i rysunków.

Muszę ostrzec, że diagramy nie są najgorszym "złem", które czyha na czytelnika. Książka zaczyna się o testu... Ma tytuł "Sprawdź się" i bada poziom naszej wiedzy o współczesnym świecie. Jeśli zdecydujecie się na lekturę "Factfulness" potraktujcie test poważnie, czyli inaczej niż ja. Pytań jest raptem 13. Warto jest poświęcić przynajmniej 1 min na odpowiedź na każde z nich. Nie sądzę, żeby wpłynęło to wybitnie na poprawność odpowiedzi, ale gdy już będziecie znać wyniki testu nie będziecie mieli wymówki, że "wyszło słabo, ale zrobiłam(em) to na szybko". W każdym razie mój wynik to 5 poprawnych odpowiedzi na 13 pytań. A przecież gdybym chwilę dłużej pomyślał to byłoby z pewnością 13/13 :) 

Temat książki dzięki rozbudowanemu "podtytułowi" jest praktycznie oczywisty. Na 368 stronach książki autor dowodzi, że w ocenie ludzi i świata posługujemy się stereotypami, które nie mają wiele wspólnego z teraźniejszością/stanem faktycznym. Niczym Kaj z "Królowej śniegu" Andersena mamy wypaczony obraz rzeczywistości. Kajowi wpadł do oka kawałek diabelskiego lustra, więc to co było dobre i piękne, widział jako złe i ponure. To było przyczyną dla której łatwo dał się uwieść złej Królowej Śniegu zostawiając Gerdę całą w łzach i rozterce :( Naszym problem są nasze głowy. Nie umiemy zdaniem autora kontrolować milionów dramatycznych bodźców, którymi zalewają nas uwodzicielskie media... Ponadto jesteśmy leniwi. Nie odświeżamy 30-40-sto letniej wiedzy wyniesionej ze szkół. Mamy skłonność do postrzegania rzeczywistości w barwach czarnych lub białych zapominając, że "przepaść pomiędzy" wypełniona jest całą gama szarości. Co gorsza, jeśli z własnej woli, lub w wyniku zbiegu okoliczności staniemy się już "członkami plemienia" wyznającymi jedyną słuszną prawdę, widzimy i chcemy widzieć świat z jednej perspektywy. Zapominamy, że "wszyscy kłamią" (TU), że powinniśmy sami otworzyć oczy na fakty. Książka jest inspirująca. Jest prosta w przekazie. Odwołuje się do doświadczeń i wiedzy każdego przeciętnego czytelnika. Sugeruje ostrożność, gdy ktoś powołuje się na dane statystyczne, które często wyrwane z kontekstu służą udowodnieniu fałszywej tezy. (Wierzę tylko w te statystki, które sam sfałszowałem - W. Churchill). Książka jest szalenie aktualna, zwłaszcza teraz, w dobie internetu i postępującej, pogłębiającej się polaryzacji poglądów. Nie każdy ma swoją Gerdę, która jest w stanie się poświęcić, aby odzyskać Kaja... Dlatego w miejsce identyfikacji plemiennej wypada posługiwać się rozumem, który zamiast stereotypów potrzebuje rzeczywistej, odświeżonej wiedzy. Howgh! 

Ciekawa i szybka lektura. Przy odrobinie wyobraźni można "Factfulness" potraktować jak Gerdę, która pozwala spojrzeć obiektywnie na swoją wiedzę, a w skrajnym przypadku pomaga wyzwolić się z internetowych/mediowych sań zaprzężonych w trolle smagane biczem Królowej Dezinformacji i Fake Newsów :)   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz