czwartek, 26 stycznia 2012

Tommy Lee Jones 3x dvd

Tommy Lee Jones 3x
TLJ stal sie chyba glownym scigantem w najnowszej historii kina. Od czasu nomen omen "Sciganego" z Harrisonem Fordem nic tylko bierze i sciga. Podoba mi sie. Odnosze wrazenie, ze im jest starszy tym lepszy. Ostatnio "wkrecilem" na rowerku 3 filmy o wyborze ktorych zadecydowala osoba TLJ. Pomimo, ze nie wszystkie byly z najwyzszej polki, to ew. niedostatki kompensowala obecnosc TLJ wlasnie.

"Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady" 2005, rez. Tommy Lee Jones.
Baaaardzo! Taki westernowy film o podstawowych wartosciach. TLJ jest rezyserem i gl. aktorem. O znaczeniu danego slowa, sile meskiej przyjazni. Szalenie meski, ale Paniom tez sie spodoba. Zwlaszcza tym, ktore bedac z Venus, lubia poglebiac wiedze n/t tych z Marsa. Nie sciga, ale tropi, wiec w sumie sciga.

"To nie jest kraj dla starych ludzi" 2007, rez.Joel Coen, Ethan Coen
Za ten film bracia Coen dostali pare nagrod. Mocna, dobra, stylowa rzecz. O brutalnym swiecie, brutalnych, bezwglednych facetach goniacych za kasa. TLJ nie gra glownej roli, ale jest wazny i bdb. Oczywiscie sciga.

"Poscig we mgle", 2009, rez. Bertrand Tavernier
Film slaby. Odnioslem wrazenie, ze tworcy chcieli zrobic cos na ksztat "Harrego Angela". Kompletnie im nie wyszlo. Dobrze wyszedl TLJ (dla niego wzialem film z polki wypozyczalni) w roli policjanta-sciganta, a jakze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz