poniedziałek, 17 sierpnia 2020

"Pustynia Tatarów", aut. Dino Buzzati, 1939, ksiazka

"Pustynia Tatarów", aut. Dino Buzzati, 1939, ksiazka

Na rekomendacje-odniesienie do tej książki natknalem się w trakcie jednej z ostatnich lektur. Był to bodaj "Czarny Łabędź" Nassima Taleba. Rejestruje i podążam za takimi wskazówkami, o ile maja pozytywny kontekst :)

Kupilem, przeczytałem.
Podobalo mi się.

Historia nie jest oczywista. Dzieje się w nieokreślonym miejscu i czasie. Jest opowieścią o ludziach, którzy z własnej woli wypadli poza glowny nurt rzeki zycia i pomimo swiadomosci o swoim beznadziejnym polozeniu sa gotowi trwac w decyzji az do wypelnienia się przeznaczenia.
Glowny bohater stara się nadac sens swojej przygnebiajacej egzystencji. Szuka racjonalnego uzasadnienia dla postepowania o którym wie, ze jest rodzajem pułapki, w której znalazł się on i jego towarzysze. Nad ich losem unosi się fatum nieuchronności, niemożności wyrwania się z patowego układu, a tkwienie w nim jest przyczyna zobojętnienia, ignorowania upływu czasu.
Czy warto jest poswiecic zycie dla idei, dla jednej chwili, która być może nastapi, która być może jest tylko projekcja marzeń, racjonalizacja położenia w którym się tkwi?

"Pustynia Tatarow" to tylko 169 str. w kieszonkowym formacie.
Dość mala czcionka, ciasna interlinia (w wydaniu które czytałem) nie ulatwia czytania.
Jednak nie to było przyczyna dla której czytałem te chudziutka ksiazke około 1 tyg.
To uniwersalne przeslanie każące zadumać się nad własnym życiem, losem, przeznaczeniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz