Dzisiejsza (2012.10.07) kontrola stanu przyrody wykazala:
i znow tu jest! Jesien.
I znow w lesie pelno grzybiarzy. I znow cuchnie dymem papierosowym, bo z nudow, brak grzybow, trzeba cos robic, najlepiej zajarac. I znow spadaja z drzew liscie. I znow leza na sciezkach zakrywajac korzenie i doly. I znow kazdy ma szanse wpasc do dziury prowadzacej do srodka Ziemi. I znow w powietrzu wisi won (na zmiane z smordkiem papierosow) gnijacych lisci. I znow kazdemu dynda u nosa kropelka wycierana dyskretnie wierzchem dloni. I znow trzeba uruchomnic ogrzewanie dajc zarobic Gazpromowi, finansujacemu Zimowa Olimpiade w Soczi (i 60-te urodziny Putina pewnie tez).
I znow ..."trzeba zaczac chodzic w pulowerze. Jesien idzie, rady na to nie ma!"...
<brzeg/rzeka Mienia, doplyw Swidra>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz