środa, 27 maja 2015

Szosa z synkiem, niedziela 2015.05.24, rowerowe

Szosa z synkiem, niedziela 2015.05.24, rowerowe
Synek Maciek miał trening w tlenie: niska intensywność/umiarkowana szybkość. Zapomnial powiedzieć, ze tym razem o 7 watow mocniej niż 3 tyg. wcześniej. Dla jednego tlen, dla drugiego zdech. Tym drugim byłem ja... ale...
60 km treningu z synkiem. Czy może być cos fajniejszego? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz