sobota, 30 maja 2015

"Manglehorn", rez. David Gordon Green, USA 2014, film, pokaz przedpremierowy kino Muranów

"Manglehorn", rez. David Gordon Green, USA 2014, film, pokaz przedpremierowy kino Muranów


Pacino dobry, film sredni, przeslanie oczywiste.
Pacino w kameralnej pozbawionej fajerwerkow roli pozytywnie zaskakuje potwierdzając nieuchronność przemijania. To pozytywne zaskoczenie wynika z faktu, ze zgadzając się na gre w niskobudżetowym, kameralnym filmie, zgadza się także na na role starego faceta, którym jest także prywatnie. Stary aktor, gra starego, zgorzkniałego, ciut zdziwaczałego gościa. Niby oczywiste, ale aktorzy tego rozmiaru, tej klasy niezbyt chętnie pokazuja się bez charakteryzacji przyznając, ze upływ czasu pozostawia piętno także na ich twarzach.
Obejrzalem z zainteresowaniem.
Powodowany wyglądem Pacino nie moglem się jednak uwolnić od obrazow, które tkwia w mojej pamięci, filmow w których zaczynający karierę Pacino wygladal zupełnie inaczej. Dobrze pamiętam znakomitych "Narkomanow", "Stracha na wróble", "Cruising", czy "Ojca Chrzestnego". Czas jest dla aktorow bezwzgedny. Bardziej niż dla "zwykłych" ludzi.
A przeslanie filmu? Autor scenariusza musial sluchac Grechuty. "Ważne sa dni których jeszcze nie znamy" może być mottem tego filmu. Nie warto grzebać w przeszlosci, rozdrapywać rany. Jak nowa kolezanka proponuje wspolna kapiel, nie ma się co zastanawiać nad kolorem kapielowek.
Tylko plum!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz