sobota, 11 października 2014

Krzysztof Napiórkowski, koncert, studio im. Agnieszki Osieckiej, niedziela 2014.10.05

Krzysztof Napiórkowski, koncert, studio im. Agnieszki Osieckiej, niedziela 2014.10.05

Już prawie tydzień minal od koncertu na którym znalazłem się przypadkowo. Nie znalem artysty, ani jego dokonan poza jedna piosenka-pilotem, która promowala ten wlasnie koncert. Byłem akurat w miescie, miałem wolne 1,5h, wiec wpadłem do Trojki.
To chyba pierwszy trójkowy koncert, który niezbyt mi się podobal.
Staralem się polubić Krzysztofa Napiorkowskiego. Po koncercie kupiłem jego plyte, z której pochodzila znaczna czesc granego w Trojce repertuaru. Gralem ja kilka razy, ale bez większego skutku.
Krzysztof Napiórkowski na klawiszach, w srodku, na
pierwszym planie gość - Marek Napiórkowski.
 
Jakis czas temu pogodziłem się z mysla, ze talent teksciarski na miare A. Osieckiej to unikat. Dlatego nie będę czepial się slow piosenek, które w większości popelnil K. Napiorkowski.
Powody dla których koncert był moim zdaniem slaby to:
- maniera, może szczekoscisk artysty przez co tekst w dużej części był nieczytelny, a to przecież piosenki z tekstem,
- blad naglosnienia?; miałem wrazenie, ze vocal slysze z odsłuchu nie z kolum (kapele było swietnie slychac),
- nie czepiając się wartosci samej poezji drazni mnie kiedy artysta do powtarza wielokrotnie, do znudzenia jedna linijke tekstu; miało to miejsce w kilku numerach,
- jak już arysta porywa się na tekst w jezyku language (po co mu to?) to jednak powinien nad tym trochę popracować, zwłaszcza nad uwolnieniem się od ciężkiego polskiego akcentu.
Były tez jasne strony:
- fajna kapela, zwłaszcza gitarzysta - Kacper Stolarczyk,
oraz zaproszeni goście w tym na gitar
ze Marek Napiórkowski.
Plyte mam i pewnie czasami będę ja gral.
(wlasnie strzeliliśmy gola Niemcom!)
Sa tam numery, które mi się podobają.
Może, kiedyś przekonam się do całej plyty?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz