czwartek, 23 marca 2017

Mała Liga MTB XC, Góra Lotnika, Józefów, niedziela 2017.03.19, rowerowe

Mała Liga MTB XC, Góra Lotnika, Józefów, niedziela 2017.03.19, rowerowe

W zasadzie nie biore udziału w imprezach rowerowych, w których pula nagrod jest mniejsza niż 1 mln EUR.

Start z odległego miejsca, potem
żmudne przesuwanie się do przodu.
 
Wiec kiedy moje młodsze dziecko podrzucilo mi informacje o wyścigu na Górze Lotnika i wyrazilo chec startu tamze, byłem mocno sceptyczny i raczej na NIE. Jednak kiedy dowiedziałem się, ze glowna nagroda/atrakcja ma być losowanie samochodu terenowego pomyslalem, ze taka maszyna może się w domu przydac.


Kobieta mi ucieka, to ją gonie, goni mnie Jacek - uciekam.
Dawno się tak nie ujechałem. Niecała godzina ścigania,
a czułem się totalnie wyjechany. (dłonie w zimowych
rękawiczkach, temp, około 5 st.)


 
Po ustaleniu godzin startu poszczególnych grup wiekowych, telefonie do Jacka zachecajacym go do wzięcia udziału w sciganiu, ruszyliśmy do "naszego" lasu.

Bolalo. Zawsze boli. Zawsze pytam na kiego mi to? Poprowadzona po wydmach trasa zmuszala do maksymalnego wysiłku, a wąskie single nie dawaly zbyt wiele miejsca do wyprzedzania. Cala impreza bardzo dobrze zorganizowana. Wysokie wypisowe (60 zl w dniu zawodow, 50 zl via net) kupowalo punktualny start, elektroniczny pomiar czasu, darmowy posiłek, fajna, dobrze oznakowa trase, bufet z naprawdę goraca herbta i kielbasa z grilla (za dodatkowa kase) no i oczywiście losowanie samochodu terenowego!

1-sze miejsce w kategorii wiekowej Masters IV. Jacek drugi,
czyli podim dla Starej Milosnej! Jak na początek sezonu
nie było żle!
Kiedy przyszlo do losowania okazało się, ze losujemy nie samochod, a klucze, ktore mogą być do samochodu. Wobec faktu, ze uczestnikow we wszystkich kategoriach wiekowych było około 150 prawdopodobieństwo wygranej było duże. Do tego wielu zawodnikow z powodu nieskiej temperatury, wiatru zrezygnowalo z uczestnictwa w losowaniu. Szanse rosly, atmosfera tężała.
Dziecko (które przyjechalo pierwsze w kat. elita) i Jacek chcieli do domu.
(pelne wyniki sa tutaj)
 Byłem twardy. I.... stało się!
Wylosowalem klucze!
Nie do samochodu, do roweru, ale zawsze!
Klucze!
Nie sa może zbyt wiele warte, ale...
Mała Liga XC jest fajna, kameralna impreza. Zasadnicza jej wartoscia jest to, ze lokalizacje kolejnych wyscigow sa w odleglosci 10-20 minut jazdy samochodem od mojego domu.
Moim zdaniem warto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz