poniedziałek, 13 marca 2017

So Flow, koncert, studio A. Osieckiej, Trójka, niedziele 2017.03.05

So Flow, koncert, studio A. Osieckiej, Trójka, niedziele 2017.03.05

So Flow w całej okazałości.
Nigdy nie slyszalem o tej kapeli, nie sadze, zebym kiedykolwiek ja slyszal.
To był dobry powod, żeby w niedzielny wieczor wpaść na ich koncert do Trojki. Chociaz klucz według którego dobierani sa artyści grający niedzielne koncerty nadal pozostaje dla mnie zagadka, to jednak wierze w dobry gust trójkowych prezenterow, w to, ze wieczor będzie udany.
Z zapowiedzi Piotra Metza wynikało, ze zna kapele od 3 lat i od tego czasu zabiegal o ich obecność w Trojce. Po wyjściu na scene, wokalistka - Karolina Teernstra powiedziała, ze sa bliscy nagarania swojego pierwszego CD, a ich jedynym plytowym dokonaniem jest EPka zawierjaca 4 utwory.
Ciekawe zatem jakie mieli osiganiecia trzy lata wstecz i czym wówczas porazili Piotra Metza do tego stopnia, ze już wtedy zasugerowal im wizyte w studio na Mysliwieckiej...
Było w tym jakies pekniecie. Na tyle wyraźnie, ze poczułem się robiony w konia. Ponadto  wokalistka Karola, wcale nie była (moim zdaniem oczywiście) charyzmatyczna, jak zpowiedzial Piotr Metz. Ot, fajna, dziewczyna o milej powierzchowności i tyle.
Może się czepiam, ale obserwuje rodzaj nadmiarowości w używaniu ważnych, znaczących przymiotnikow w przestrzeni medialnej: kultowy, charyzmatyczny, spektakularny itp. w odniesieniu do rzeczy, zjawisk normalnych i zwyczajnych. Wyswiechtanie znaczen prowadzi do powstawania konstrukcji-straszydel z uzyciem przedrostkow "super" i "mega" co z kolei powoduje, ze wszystko co nas otacza jest mega, kultowe lub przynajmniej super. Bo jeśli takie nie jest to widać jest do bani...
Kto jak kto, ale Piotr Metz powinien unikac pułapek nowomowy.

A koncert?
So Flow graja cos co jest mieszanka kilku gatunkow: jest trochę elektroniki, jazzu, mocniejsze rockowe brzmienia. Gdybym miał porownac do kogos znanego, to do pewnego stopnia (może dzięki specyfice wokalu i mocnej parcy sekcji rytmicznej w wielu utworach) przypominalo mi to Kosheen.
Ale to odlegle podobieństwo wynikające być może z tego, ze bardzo lubie Kosheen, które ostatnio jest częściej grane np. w Trojce. (wrzuciłem do odtwarzacza EPke So Flow i podobienstowo do Kosheen ma się bardziej do tego co So Flow gralo na koncercie niż do zwaratosci EPki)
Ale oczywicie każdy może sobie wyrobić opinie na temat muzyki So Flow. Koncert jest nagrany, dostępny w archiwum Trojki.
Było troszke monotonnie, brakowało mi paru mocniejszych kawalkow, ale rezultat końcowy byl OK.

EPka była do kupienia w trojkowym sklepiku. Dzieki temu wracam do ich muzyki, wyczulam ucho na dalsze dokonania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz