poniedziałek, 11 września 2017

"Między walizkami", aut. Paulina Wilk, książka, 2017

"Między walizkami", aut. Paulina Wilk, książka, 2017

Zanim siegnalem po kolejna ksiazka Artura Nowaczewskiego przeczytałem "Miedzy walizkami".
To druga po "Lalkach w ogniu" (2011) ksiazka tej autorki, która przeczytałem. Kolejna, utwierdzajaca mnie w przekonaniu, ze Paulina Wilk pisze rzeczy warte przeczytania.
Do lektury zachecila mnie trojkowa rekomendacja. Nie bez znaczenia była niewielka objetosc książki (173 str.), niewielki format, które po książce S. Pinkera dawaly nadzieje na szybka, sprawna lekturę.
Mylilem się.
Ksiazka sklada się z szeregu, krótkich, zwartych felietonow publikowanych przez autorke w miesięczniku "W drodze". Rzecz w tym, ze pomimo oszczędnej w ilość slow formy, felietony maja znaczący ciezar gatunkowy. On wlasnie powoduje, ze nie da się lekko "zaliczyć" kolejnych felietonow-rozdzialow. Tematy, które porusza Paulina Wilk, stawiane problemy, zadawane pytania powodują, ze trzeba na chwile przystanąć, zadumać się, pomyslec. Nie można latwo przemknąć nad: "wolność zdobyta, bywa skarlałą wersją idealnego (o niej) wyborażenia" - to o Majdanie.
A jeśli o książce Martina Caparrosa "Głód" mowi, ze "jest najdluzsza znana mi modlitwa o lepszy swiat", to jest to być może najbardziej celna recenzja ośmiuset stron "ascetycznego" jak pisze Paulina Wilk reportażu o głodzie.
Paulina Wilk waży słowa. Uzywa ich oszczędnie, nadaje im znaczenie.
To kolejna, poza trescia wartość tej książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz