sobota, 22 września 2012

"Laska nebeska", aut. Mariusz Szczygieł, książka, 2012

"Laska nebeska", aut. Mariusz Szczygieł, książka, 2012

Po "Gottlandzie" i "Zrob sobie raj", ktore przyniosly autorowi mnostwo laurow i miano dyzurnego czechofila, kolejna ksiazka o Czechach. W zalozeniu zbior felietonow n/t konkretnych ksiazek literatury czeskiej. Tylko w zalozeniu. Mariusz Szczygiel w niewielkim stopniu trzyma sie zadania, ktore wyznaczyl mu jego glowny pracowdawca-zleceniodawca - "Gazeta Wyborcza". Kolejne felietony sa przyczynkiem do dzielenia sie z czytelnikami ogolna wiedza o charakterze Czechow, czesto w odniesieniu do naszych cech/przywar narodowych.
Niewielka usmiechnieta ksiazeczka. Swietnie sie ja czyta, bo z jednej strony wiedza autora jest unikatowa, mozna sobie poszerzyc horyzonty, z drugiej, bo pisanie, to zawod M. Szczygla, jest w tym dobry.
Nie moge sie oprzec, zeby nie zacytowac fragmentu (mowi znana czeska poetka):
..."Bo wiesz, ja mialam romans z Hrabalem, ale ten seks z nim to byla meczarnia, poniewaz jak on sie kladl na mnie, to na niego wchodzilo to stado kotow i musialam ich wszystkich wytrzymac na sobie"...
Takich perelek jest w "Lasce nebeskiej" wiecej.

PS.
Jesli juz macie za soba to co o Czechach napisal M. Szczygiel warto siegnac po ksiazeke p.t. "Pepiki. Dramatyczne stulelcie Czechow", aut. Mariusz Surosz. Ksiazka ma rekomendacje M. Szczygla. Podsunal mi ja kumpel Mali. Solidna porcja wiedzy o Czechach, ktora w moim przekonaniu skutecznie leczy nas, Polakow z mesjanizmu.
Aha.
Mam kota. Jednego. Lekuchny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz