niedziela, 16 kwietnia 2017

"Błysk! Potęga przeczucia" (Blink! The power of thinking without thinking), aut. Malcolm Gladwell, 2007, książka

"Błysk! Potęga przeczucia" (Blink! The power of thinking without thinking), aut. Malcolm Gladwell, 2007, książka

To druga, przeczytana przeze mnie ksiazka tego autora. Pierwsza: "Poza schematem. Sekrety ludzi sukcesu" zrobila na mnie na tyle duże wrazenie, ze obiecałem sobie przeczytanie "Błysku...". Było to jakiś czas temu, jednak dotrzymałem danej samemu sobie obietnicy i jestem wlasnie swiezo po lekturze "Błysku".
Przede wszystkim musze skrytykować polskie tłumaczenie tytułu. Tytul oryginalny znacznie lepiej oddaje intencje autora, lepiej opisuje zawartość książki. Otoz "'przeczucie" ma silne konotacje z "intuicja", co może wprowadzać w blad potencjalnego czytelnika. "Intuicja" to cos ezoterycznego, a autor na 245 stronach książki stara się dowieść, ze nie istnieje cos takiego jak intuicja! To co nam się wydaje, ze nia jest, to nic innego jak tytułowe "myslenie bez myslenia".
To na tyle o tytule.

Ksiazke swietnie się czyta, jest szalenie interesujaca.
Opisuje zjawiska których doświadczamy, z którymi mamy kontakt każdego dnia.
To nie jest fiction. Wszystko o czym pisze M. Gladwell ma mocne oparcie w wieloletnich badaniach, doświadczeniach, jest ujęte w statystyki, mapy behawiorlane. Na podstawie eksperymentow, badan prowadzonych przez wiele osrodkow naukowych w Stanach autor dowodzi, ze nasz mozg rejestruje szereg faktow, cech, okoliczności POZA mysleniem na ich temat, rozumianym jako swiadoma analiza. Dowodzi, ze człowiek bedac drapieżnikiem, wyniku ewolucij wyksztalcil/wysotrzyl cechy, które można ująć w mianownik "spostrzegawczość", pozwalajace mu, człowiekowi na przetrwanie i wspięcie się na szczyt ewolucyjnej piramidy. Zdaniem autora nie zatracilismy tego szczególnego zmysłu obserwacji, który dzialajac "pozamyślowo" pozwala w sposób błyskawiczny ocenic np. stopien zagrozenia w konkretnej sytuacji w której jesteśmy, podpowiedzieć wlasciwa reakcje. Okazuje się, ze potega "błysku" daje nam często ponad 90-cio procentowa poprawność w ocenie ludzi, sytuacji, książki itd. Krotka chwila obserwacji, która często odbywa się samoistnie bez angażowania naszej swiadmosci daje tyle, co wielogodzinne studia nas jakims tematem, zagdanieniem...
Ktos może nazwac ten typ "błysk-oceny" sila działania stereotypu i będzie miał racje.
Ksiazka, często na prostych przykładach opisuje sposoby powstawania wzorcow budowanych przez nasze mozgi, przechowywanych gdzies tam w czeluściach neuronow po to, by w konkretnej sytuacji wyzwolić "błysk" - "natychmiastowe rozpoznanie", dokonać oceny, a nawet zaproponować rozwiązanie.
Ksiazka zaczyna się od kilku przykladow działania "błysku", żeby potem, w pierwszym rozdziale: "Teoria cienkich plasterkow" opisac wieloletni eksperyment, który pozwala psychologom z Uniwersytetu Waszyngtonskiego w ciągu maksimum minutowej sesji ocenic, czy małżenstwo uczestniczace w eksperymencie pozostanie w związku za kilka lat z prawdopodobienststwem 95%!
Co ciekawsze studenci, którym wskaże się wlasciwe "plasterki" zachowan robia to w tym samym czasie z prawdopodobieństwem 90%.
Intrygujace?
Taka jest cała książka:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz