piątek, 18 grudnia 2020

"Rozplatanie tęczy. Nauka, złudzenia i apetyt na cuda" (Unweaving the Rainbow. Science, Delusion and the Appetite for Wonder), aut. Richard Dawkins, GB 1998, PL 2001, książka

"Rozplatanie tęczy. Nauka, złudzenia i apetyt na cuda" (Unweaving the Rainbow. Science, Delusion and the Appetite for Wonder), aut. Richard Dawkins, 1998, książka

Gdzies na blogu, przy okazji innego tematu pisalem o ksiazkach Richarda Dawkinsa, ktore niczym niemy wyrzut sumienia leza od paru lat na stercie "do przeczytania" czekajac na lepsze (dla nich) czasy. Lezaly, czekaly lat pare, az wreszcie nastąpil ten lepszy czas:) 

Richard Dawkins jest brtyjskim naukowcem, biologiem, ale znany jest publicznie jako popularyzator nauki. Jego wiedza wykracza daleko poza biologie. Porusza sie lekko i pewnie w wielu dziedzinach wiedzy nie stroniac od porownan, cytatow i zapozyczen z klasycznej poezji europejskiej. Jednym slowem czlowiek renesansu.  Ksiazki R. Dawkinsa wymagaja 110% koncentracji. Sa "geste" od wiedzy. Pominiecie, uronienie jednego wyrazu, zdania, czyni nieczytelnym caly akapit, a w konsekwencji gubi sie watek i sens calego rozdzialu. Tekst jest zwarty. Ciasna interlinia, brak dialogow czyni go trudnym do czytania. Łatwo zgubic ciaglosc, pominac wiersz, stracić myśl przewodnia wywodu. Z drugiej strony to o czym pisze R. Dawkins jest szalenie interesujace... Na jego ksiazki, zawarte w nich przeslanie powoluje sie wielu autorow, reklamujac je jako fascynujace, znakomite wrecz prace popularnonaukowe.                                                                                                                                                                  Zebralem sie wreszcie w sobie i zachowawczo siegnalem po najcieńszą (277 str.) sposrod 5-ciu czekajacych pozycje - "Rozplatanie tęczy". Podtytuł: "Nauka, złudzenia i apetyt na cuda" opisuje zawartość książki. R. Dawkins wyjasnia szereg podziwianych przez nas zjawisk z naukowego punktu widzenia. Dokonuje "rozplatania tęczy" tlumaczac skad, w tym przypadku tęcza, sie biora, co jest podstawa ich istnienia, jaki rodzaj zmyslow odpowiedzialny jest za ich odbior i co powoduje, ze widzimy je takimi jakimi je widzimy. Jak zauważa R. Dawkins "mamy apetyt na cuda". Chcemy wierzyc, i wielu wierzy, w zjawiska z kategorii paranormalnych, np. w uwarunkowania astrologiczne, bo w sposob oczywisty próba zrozumienia sensu zycia i pojecie roli jaka przypadla nam we Wszechświecie, to naturalne, podstawowe pytania, ktore ciagle pozostaja bez odpowiedzi. R Dawkins bezlitosnie rozprawia sie z wieloma mitami dowodzac, ze wiele z tego co nas otacza powstalo w drodze ewolucji/doboru naturalnego do czego wystarcza drobiazg - dziedzicząca się informacja.  Podobnie bezwzgledny i szalenie logiczny jest tlumaczac "zagadkowe" zbiegi okolicznosci, ktore przestaja nimi byc, gdy do ich wyjaśnienia uzyje sie zdrowego rozsadku i podstaw matematyki. 

Czytając "Rozplatanie tęczy" dobrze jest mieć w zasiegu ręki smartfon, zeby sobie sprawdzic, nawet rozszerzyć pojecia, tematy po ktorych z lekkoscia i wdziekiem motyla porusza sie R. Dawkins - skończony erudyta. Można mu zazdrościć wiedzy oraz daru umiejetnosci jej przkazywania. Ja mu zazdroszczę! Po "Rozpataniu tęczy" nabralem ochoty na kolejną książke jego autorstwa:)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz