środa, 2 grudnia 2020

"Tamara Łempicka. Sztuka i skandal" (Tamara de Lempicka. A life of Deco and Decadence), aut. Laura Claridge 1999, PL 2019, książka


 "Tamara Łempicka. Sztuka i skandal" (Tamara de Lempicka. A life of Deco and Decadence), aut. Laura Claridge 1999, PL 2019, książka 

W jednym z poprzednich postow napisalem, ze zycie Tamary Łempickiej to gotowy scenariusz na niezly film. Do tego dobra obsada, rezyser i Oscar w zasiegu. Gdy to pisze przypomina mi sie film "Frida" o meksykanskiej malarce Fridzie Kahlo granej przez Salme Hayek. Dobry. Zyciorys Fridy Kahlo ciekawy, kolorowy jak jej obrazy. Nasza :) Tamara Łempicka bije na glowe Fride w kazdej kategorii: urody, talentu, barwnego zyciorysu, osiagniec artystycznych i cen obrazow. Tamara Łempicka rulez! Pod kazdym wzgledem. Byla niesamowita. Juz sam fakt, ze jej osoba/zycie spina kilka roznych swiatow: przedrewolucyjną Rosję, miedzywojenny Paryż, powojenne Hollywood plus kawalek Meksyku (stad m.in. skojarzenie z Frida Kahlo) powoduje, ze jest niewiele osob-artystow, ktorzy mogliby sie pochwalic TAKIMI doswiadczeniami. A przeciez nie chodzi o turystyke, ale funkcjonowanie, i to jakie(!), w kazdym z tych, jakze roznych swiatow. Niezaleznie od czasu, miejsca i srodowiska, wszedzie zwracala na siebie uwage, chciala "rządzić", czesto sie jej to udawalo. Uwazala siebie za wybitna artystke. Byla wampierm seksualnym, skandalistka, konfabulantką ciezko pracujaca (także cialem) na swoja legende. No, ale o tym wszystkim pisze Laura Claridge w blisko 500-set stronnicowej biografii. Nie bede odbieral Wam przyjemosci czytania tej znakomitej (moim zdaniem) ksiazki.

Les deux amies
 "Tamara Łempicka. Sztuka i skandal" czyta sie szybko i lekko. To dosc oczywiste. Temat jest wdzieczny, a osoba bohaterki szalenie barwna, wiec wydaje sie, ze autorka nie musiała zbytnio sie wysilac. A jednak... Pisanie biografii zajelo Laurze Claridge kilka lat. W "Podziękowaniach" na koncu ksiazki umieszcza mnostwo postaci, ktore pomogly jej w pisaniu ksiazki. Lista jest dluga i imponujaca. Najwieksze wrazenie na mnie (na granicy szoku) zrobilo podziekowanie dla Naval Academy Research Council,  ktora w latach 1994-1996 finansowala prace nad książką... Nawet jesli autorka pracowala jak wynika z notki biograficznej, w Akademii Marynarki Wojennej, gdzie wykladala literature, to finansowanie pracy nad ksiazka o polskiej, skandalizujacej malarce wydaje sie byc przedsiewzieciem dosc odleglym od zadan z ktorymi na co dzien mierzy sie TA uczelnia. Frapujące. Amerykanska flota wojenna zamierza do walki uzywać hologramow obrazow T. Łempickiej? Mnie sie podoba! Jestem za! W kazdym razie ksiazka jest solidnym, wyczerpujacym zrodlem informacji o najdroższej, polskiej artystce/artyście wszech czasów. Przeczytalem biografie kilku polskich malarek: Zofia Stryjeńska, Olga Boznańska, Mela Muter i Tamara Łempicka. Bardzo lubie ksiazke o Z. Stryjeńskiej. Artystka miala fantazje, byla z tych "postrzelonych", lekko zwariowanych postaci, do ktorych zwyczajnie czuje sie sympatie. Jednak najbradziej solidną, a przy tym ciekawą pracą jest biografia Tamary Łempickiej. Gorąco polecam.

(witryna dot. tworczosci Tamary Łempickiej)

(dolecialo do mnie, ze Marek Roefler wlasciciel prywatnego muzemu sztuki Villa La Fleur planuje na wrzesień 2021 wystawe obrazow i grafik Tamary Łempickiej; co na to wirus?) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz